Na co zwrócić uwagę i czym się kierować przy zakupie autoklawu? 

Po pierwsze klasą urządzenia. W świetle mającego wejść w życie rozporządzenia Ministra Zdrowia zakup innej klasy niż B mija się z celem. Poczynając od obowiązku sterylizacji narzędzi opakowanych, poprzez klasyfikację wsadów a skończywszy na archiwizowaniu danych z tychże procesów, jedynie autoklawy klasy B zapewnią wywiązanie się z ustawowego obowiązku. 

Drugim ważnym aspektem jest prawidłowy wybór sprzedawcy, który zapewni nam zarówno kompletną dokumentację autoklawu potrzebną do odbioru urządzenia przez sanepid, jak i możliwość przeszkolenia z obsługi zakupionego sprzętu. Dlatego poszukiwania nowego sterylizatora dokonujmy w sklepach oferujących sprzęt medyczny a nie na aukcjach Allegro.

Trzecim czynnikiem mającym wpływ na wybór autoklawu jest serwis, który w razie awarii pomoże nam przywrócić sprawność sterylizatora. Znane marki jak Melag, Cominox, W&H czy Tinget, posiadają w Polsce autoryzowane punkty serwisowe dysponujące oryginalnymi częściami, niezbędnymi zarówno przy naprawach jak i przeglądach. Brak zaplecza serwisowego to prosta droga do unieruchomienia sterylizatora nawet z powodu tak błachej usterki jak uszkodzona uszczelka drzwi.  

Jakiej wielkości autoklaw potrzebuję do gabinetu?

To oczywiście uzależnione jest w głównej mierze od rozmiarów narzędzi, jakie mamy zamiar sterylizować w zakupionym urządzeniu. Warto więc zmierzyć ich długość i sprawdzić u sprzedawcy, czy interesujący nas model pomieści nasze wsady. Drugim aspektem na jaki zwracamy uwagę, to zakładana przez nas ilość narzędzi poddawanych jednorazowo procesowi sterylizacyjnemu. Oczywiście im większa komora tym większe możliwości, ale warto tu pamiętać także o aspektach ekonomicznych. Duży autoklaw to więcej zajętego miejsca (warto porównać wymiary autoklawu z wymiarami miejsca w którym będzie on pracować)i większe zużycie energii. Najlepszym kompromisem jest więc zakup autoklawu średniego, którego komora oscyluje w przedziale 16-19 litrów


Jaki autoklaw nadaje się do sterylizacji narzędzi opakowanych?


To często padające pytanie jest niestety źle skonstruowane. Autoklaw dobieramy do rodzaju narzędzi a nie samej funkcji sterylizacji w pakietach ochronnych. Warto więc w pierwszej kolejności upewnić się, jakimi narzędziami dysponujemy a dopiero później dobierać klasę autoklawu. Oczywiście w przypadku klasy B problemu nie ma, ponieważ wszystkie wsady mogą być w niej sterylizowane. 

 

Jakie dokumenty musi posiadać autoklaw?

Najważniejszym dokumentem jest certyfikat CE zgodny z dyrektywą 93/42/EEC, oraz świadectwo zgodności, wystawione przez producenta. Autoklaw musi być też zgodny ze standardem EN 13060:2004 odnoszącym się do małych sterylizatorów parowych. Oczywiście musimy także pamiętać, by otrzymać instrukcję obsługi w języku polskim, kartę gwarancyjną a także paszport techniczny naszego autoklawu. Wskazane jest także posiadanie certyfikatu na zawór bezpieczeństwa (z nastawami wynikającymi z powyższej normy), zgodnego z zainstalowanym w autoklawie zaworem.

Czy obsługa autoklawu jest skomplikowana i niebezpieczna?


Jeżeli nie mieliśmy jeszcze okazji obsługiwać autoklawu to nie ryzykujmy samodzielnego uruchamiania. Każdy uczciwy sprzedawca autoklawów zdaje sobie sprawę z tego, że laik może uszkodzić to urządzenie. Dlatego coraz więcej sprzedawców oferuje usługę instalacji, uruchomienia i przeszkolenia z zakresu sterylizacji w autoklawie. Warto z niej skorzystać, bowiem wiele możemy się dzięki niej nauczyć co zdecydowanie ułatwi nam prawidłową pracę w sterylizatorni. Co do niebezpieczeństwa, to dzięki certyfikowanym zaworom bezpieczeństwa wybuchy nam nie grożą, jednak warto pamiętać o możliwości poparzenia się podczas wyjmowania narzędzi z rozgrzanej komory.

 

Czy autoklawy są urządzeniami awaryjnymi?


Każde urządzenie ma prawo się popsuć. Dlatego warto przed zakupem upewnić się, czy sprzedawca dysponuje autoryzowanymserwisem danej marki i poznać koszty związane z obsługą naszego modelu. Niestety często się okazuje, że z pozoru ta sama częśc potrafi mieć zdecydowanie różne ceny, bądź co gorsza nie występować w ogóle na rynku. Brak części zamiennych to przypadłość nieznanych marek, obecnych na polskim rynku dzięki prywatnemu importowi z dalekiego wschodu. 

 

Jak rozpoznać dobry autoklaw?

Najprościej po okresie gwarancji. Jeśli ktoś nam daje roczną gwarancję, do której i tak jest obligowany rozporządzeniem, na urządzenie mające działać wiele lat, to może być to podejrzane. Minimalny okres gwarancyjny to dziś dwa lata. Tu jednak warto dowiedzieć się jak dana gwarancja działa. Często bowiem reklama głosi o wspaniałych warunkach a w razie problemu okazuje się, że gwarant unika jak może swojej odpowiedzialności. Kolejną rzeczą na którą warto zwrócić uwagę, to możliwość archiwizacji procesów w formie elektronicznej. Nowoczesne autoklawy obowiązkowo są wyposażane w tak zwane złącze USB, umożliwiające transfer danych z procesora autoklawu do komputera. W obliczu dziesięcioletniego okresu archiwizowania dancyh zwykła drukarka termiczna jest już niewystarczająca. Brak portu USB w nowym autoklawie świadczy niezbicie o tym, że konstrukcja i rozwiązania techniczne autoklawu są przestarzałe.


Jakich autoklawów unikać?

Przede wszystkim nieznanych. Autoklaw, jak każde urządzenie, wyrób, produkt, musi posiadać jakąś nazwę i jakiegoś producenta. Jeśli ktoś nam oferuje produkt "no name" to powinno to wzbudzić nasze podejrzenia. Podobnie z dokumentacją, która powinna zawierać pełne dane wyrobu i producenta z adresem włącznie.  Producenci wyrobów medycznych, do których zaliczamy autoklawy, dbają o to by w Polsce znajdował się ich autoryzowany przedstawiciel, wyposażony zarówno w wiedzę handlową jak i techniczną.



Czy autoklawy należy serwisować?

Przeglądy techniczne wyrobów medycznych to ustawowy obowiązek, za niedopełnienie którego grożą użytkownikowi sankcje karne. Pomijając oczywiście aspekt prawny, warto również pamiętać o tym, iż zużyciu ulegają filtry i uszczelki, których stan należy kontrolować na bieżąco. 


Co się może zepsuć w autoklawie?

Wszystko. Nie ma rzeczy wiecznych. Wystarczy, że sparcieje nam przewód wodny i woda dostanie się do elektroniki sterującej urządzeniem. Awaria programatora murowana. Podobnie z uszczelką drzwi, która gdy straci swe właściwości usczelniające, spowoduje wydostawanie się gorącej pary na zewnątrz, co może uszkodzić obudowę. Zapchanie filtru to gorsze wyniki sterylizacji, z zapchaniem przepustowości włącznie. W autoklawach, podobnie jak choćby w samochodach, mała usterka może doprowadzić nawet do dużej i kosztownej awarii.

Czy do sterylizacji należy używać wody destylowanej?

Zdecydowanie tak, jeśli nie chcemy wymieniać pompy wody po roku. Niestety kranówka zawiera zbyt dużo dodatków nie wskazanych do prawidłowego działania autoklawu. Może także niekorzystnie wpływać na efekt sterylizacji. Pamiętajmy, że woda destylowana nie jest wodą demineralizowaną. Używanie wody demineralizowanej